czwartek, 30 czerwca 2011

8.

Wczorajszy i dzisiejszy dzień to leserka motocyklowa. Postanowiliśmy oddać się turystyce wodno-pieszej :).Z widocznej Listwianki na stateczku popłynęliśmy zwiedzać Kolej Bajkalską, a właściwie jej najbardziej interesujący odcinek wzdłuż Bajkału- obecnie eksploatowany tylko na potrzeby turystyczne.

Do końca XIX w Rosjanie zdołali doprowadzić linię z Moskwy do Irkucka i z drugiej strony z Dalekiego Wschodu do Bajkału. Przez wiele lat wagony przewożono promem i lodołamaczem, a bywały takie zimy że po prostu ułożono tory na lodowej pokrywie Bajkału i konie przeciągały wagony. W końcu 1904 r połączono w całość szlak kolejowy

Teren był trudny, dziennie przybywało ok 40-50 cm linii koleowej. Strat w ludziach do dnia dzisiejszego nie oszacowano

Duże wrażenie robią kręte nieoświetlone tunele, które można zwiedzać - można bo nikt nie zabrania :)

I jak to bywa większość wysiłku zostaje zniweczona przez zaporę na Angarze tuż przed Irkuckiem. Zapora spowodowała podniesienie się lustra wody na Bajkale o... 30m!!!! zalewając duże odcinki kolei. Aby wyobrazić sobie jaki to ogrom wody, przypomnę że Bajkał ma ca 660 km długości i ok. 70-80 km szerokosci

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz